Dawno nic nie było słychać, trochę dużo się działo ostatnio więc prace nad nową salką zostały wstrzymane.
Nie było jednak co czekać trzeba było ruszać :)
W międzyczasie miałem mały zgrzyt z metronomem który używałem na próbach i koncertach, do tego stopnia że zacząłem tworzyć własny metronom na Raspberry/Androida – tutaj zeszło trochę czasu co też wpłynęło na wydłużenie czasu powrotu do budowy sali.
Niedługo będzie też jakiś post na temat Nekronomu – tak nazwałem mój metronom :)
Poniżej kilka zdjęć z aktualnego etapu